Poczet nie, bo nie wszyscy kwalifikują się od razu do "hall of fame". Indeks jest chyba najlepszy. Ale jesli mozna to najlepiej po prostu - polscy rezyserzy. Ja mialem watpliwsci juz przy "wielkich kompozytorach" - z ktorych wielu jest jednak ze sredniej polski a nie najwyzszej. Beno